Trader - 10 z najdroższych

Anonim

Wraz z rozwojem technologii komputerowych i telekomunikacyjnych wymiany handlowej odbywa się z prędkością naciśnięcie klawisza. Błędy popełnione przez przedsiębiorców są błyskawiczne, a nie tylko niedoświadczone. Na platforma handlu elektronicznego literówka lub nieprawidłowe klawiszy może kosztować miliony dolarów, a nawet spowodować załamanie rynku. Błądzić jest rzeczą ludzką - i nowoczesna technologia nie może zagwarantować, że nawet najbardziej doświadczony przedsiębiorca nie pomylisz się przy wejściu do ceny zakupu lub sprzedaży akcji.

wrzesień 2006 r. Usługodawca J. P. Morgan Securities Japan nacisnął zły klawisz na komputerze, w wyniku sprzedaży nie były narażone na te akcje. Po wykryciu błędu J.P. Morgan Securities z Japonii musiał ponownie kupić papiery wartościowe. Sądząc po tym, że po południu, gdy błąd został odkryty, indeks giełdowy wzrósł, to było kupić akcje po wyższej cenie. Według ekspertów, straty spółki z powodu niewłaściwej transakcji nie przekroczą 50 milionów dolarów.

czerwiec 2006 r. Japońska firma Tachibana Securities wystawił zlecenie na sprzedaż 2, 6 tys.akcji przedsiębiorstwa internetowe Adways w cenie 1670 jenów (14, 47 dolarów) za akcję, pomimo faktu, że w przeddzień firmy umieszczonej 2, 4 tys. akcji po 1, 4 mln jenów (12 tys. dolarów) za sztukę. Chociaż błąd został zauważony natychmiast, a zamówienie zostało cofnięte, sprzedano już 1 482 akcje. Broker stracił ponad 1,5 miliona dolarów.

grudzień 2005 r. Błąd rekordu został dokonany przez handlowca japońskiej firmy Mizuho Securities . Broker otrzymał zlecenie na sprzedaż jednej akcji firmy rekrutacyjnej J-Com. Stało się to pierwszego dnia handlowego w J-Com: na dzień przed tym, jak firma umieściła akcje po cenie 610 tysięcy jenów (5 tysięcy dolarów). Broker błędnie wprowadził do komputera zamówienie na sprzedaż 610 000 akcji po cenie jednego jena. Błąd został zauważony natychmiast, ale komputerowy system wymiany nie reagował na żądania anulowania zamówienia. Według dziennika Vedomosti, szkoda Mizuho Securities wyniosła ponad 40 miliardów jenów (341 milionów dolarów). Podczas gdy spółka miała tylko 14 000 akcji, umieszczenie zamówienia spowodowało chaos na rynku, główny indeks rynku Nikkei 225 załamał się o 301 punktów.

Dwa tygodnie po incydencie przywódca giełdy papierów wartościowych w Tokio zrezygnował. Jednocześnie wprowadzono nowe przepisy wymagające, aby firmy brokerskie sprawdzały wszystkie zlecenia na zakup lub sprzedaż ponad 5% akcji spółki za ewentualne błędy.

Interesujące jest, aby broker Mizuho Securities wymagał wymiany, aby zrekompensować straty, ponieważ jego system komputerowy zezwalał na taką transakcję. Giełda odmawia zapłaty, a wszystko idzie o to, że strony rozstrzygną wzajemne roszczenia w sądzie.

Kwiecień 2003. Brytyjski przedsiębiorca błędnie kupił 500 tys. Akcji spółki przez GlaxoSmithKline cena 13 funtów za akcję, podczas gdy cena rynkowa była niższa niż 70 pensów.Straty - ponad 6 milionów funtów, informuje The Wall Street głupoty.

listopad 2002. firma Clerk pośrednictwo , aby podać firmę Ryanair mieszane ceny akcji w euro i funtach. Ten błąd jest natychmiast podniósł indeks Londyńskiej Giełdzie od 61% do 404, 5 653, 7 punktów.

października 2002. Ze względu na fakt, że brytyjska przedsiębiorca popełnił błąd przy wprowadzaniu cen kontraktów , notowania w Eurex Exchange, największy plac do pracy z wtórnych instrumentów finansowych, zatrzymał się przez trzy godziny, a indeks giełdowy spadł 500 punktów.

wrzesień 2002. Trader Eurex , zamierzając sprzedać jeden kontrakt na indeks DAX niemieckiej na 5180 punktów, sprzedał 5180 umów, które doprowadziły do ​​upadku. Pięć godzin później zarządzanie wymiana podjął decyzję o anulowaniu wszystkich transakcji zawartych po jednym, który spowodował katastrofę.

grudzień 2001. Trader szwajcarski bank UBS Warburg przez kilka sekund osiągnęła fenomenalne wyniki - uderzył obrażenia firmy w wysokości 71 mln funtów. Próbował sprzedać 16 akcji japońskiej firmy Dentsu do 600 tys. Jenów za akcję, a zamiast sprzedany 610 tys. Akcji po sześciu jenów.

w maju 2001 roku. Trader bank inwestycyjny Lehman Brothers chciał sprzedać akcje na 3 mln £, ale wprowadzony zbyt wiele zer i sprzedał akcje za 300 mln funtów.

listopad 1999. handlowiec oparł się na klawiaturze i przypadkowo sprzedał 16 tys. Akcji Premier Oil o łącznej wartości ponad 1, 8 mln funtów.